W dniach 8-13.10 w argentyńskim Buenos Aires w ramach Youth Olympic Games rozgrywano mecze piłki ręcznej plażowej. Dyscyplina ta gościła na igrzyskach olimpijskich po raz pierwszy i wygląda na to, że ludzie zakochali się w niej od pierwszego wejrzenia!
Już po pierwszym dniu zawodów w prasie pojawiły się bardzo pozytywne komentarze na temat tego sportu. Ludzie, którzy zajrzeli na trybuny nie mieli ochoty wychodzić, byli pod wrażeniem tego, jak sportowcy „latają” na piasku i jak łatwo zrozumieć zasady gry. Mecz otwarcia (Argentyna – Turcja) odbył się przy pełnych trybunach – łącznie obejrzało go prawie 2 tysiące ludzi! Dodatkowym atutem był fakt, że zarówno męska jak i żeńska reprezentacja Argentyny rozgrywała dziennie po 2 mecze, dzięki czemu na trybunach panowała atmosfera jak na stadionie piłkarskim – flagi, przyśpiewki, fantastyczny doping. W Parku Sarmiento – poza plażówką – można było również oglądać łucznictwo i strzelectwo, jednak beach handball przyciągał zdecydowanie najwięcej kibiców.
Z dnia na dzień zawody śledziło coraz więcej ludzi. Na najważniejsze mecze w grupach przed wejściem na trybuny ustawiały się kolejki. Panowała wspaniała atmosfera – wokół plażówkowej areny były stanowiska integracyjne dla zawodników i kibiców, bardzo często można było również zobaczyć drużyny z różnych krajów, które wspólnie spędzały czas śpiewając czy robiąc sobie zdjęcia.
W dniu półfinałów i finałów kilkaset osób czekało w kolejce do wejścia na trybuny na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem. To było wspaniałe – być tam i widzieć, że po tylu latach ciężkiej pracy wielu ludzi, ukochany sport zadebiutował z takim rozmachem! W półfinałach grali gospodarze – co nie było zaskoczeniem, ponieważ oba zespoły zdobywały brąz w zeszłorocznych Mistrzostwach Świata U17 rozgrywanych na Mauritiusie. Pełne trybuny, ogłuszający doping, dobra pogoda i wspaniałe mecze – nie można było lepiej zademonstrować na czym polega plażówka. Od 9 października mecze śledził dr Hassan Moustafa (prezydent Światowej Federacji Piłki Ręcznej), a na finały przyjechał również dr Thomas Bach (prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego). Obaj Panowie śledzili mecze z wielkim zainteresowaniem. Na trybunach pojawił się również Prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki.
Giampiero Masi (Przewodniczący Grupy Roboczej ds. Piłki Ręcznej Plażowej IHF) podsumował całe zawody następującymi słowami: „Muszę odpowiedzieć dwojako: kierując się rozumem i sercem. Rozpoczęliśmy rozgrywki plażówki 25 lat temu i dziś wchodzimy na arenę rozgrywek Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich. Serce mówi, że dzisiaj spełniamy swoje marzenia, jednak rozum podpowiada, że to pierwszy krok aby stać się dyscypliną biorącą udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich. (…) Jestem bardzo szczęśliwy, a to szczęście jest dla mnie bodźcem do dalszych starań w rozwoju dyscypliny.”
Bardzo ciekawą inicjatywą było również zaproszenie do promocji każdej dyscypliny legend danego sportu – Athlete Role Models. Piłkę ręczną oraz piłkę ręczną plażową promowali Brazylijczyk Gil Pires (trzykrotny złoty medalista plażowych MŚ oraz dwukrotny zdobywca złota na The World Games) oraz Serbka Andrea Lekić (wicemistrzyni świata z 2013 r. i najlepsza zawodniczka na świecie w 2013). Spędzali oni dużo czasu z młodymi sportowcami, aktywnie udzielali się w mediach, Gil uroczyście wnosił na boisko piłkę podczas meczów finałowych i osobiście życzył powodzenia młodym zawodnikom walczącym o pierwsze medale IO w historii piłki ręcznej plażowej.
Jak to wyglądało z naszej perspektywy?
Na zawody nominowano 8 par sędziowskich i 8 delegatów technicznych z całego świata, wszyscy poniżej 35. roku życia. To była wspaniała przygoda, ale też ciężka praca – byliśmy pod dużą presją, ponieważ to my musieliśmy zadbać o to, żeby zawody przebiegały w atmosferze fair play oraz żeby wszystko było zrozumiałe dla kibiców. Był to bardzo ważny sprawdzian i wymagano od nas bezbłędnego przygotowania. Niesamowitą pracę wykonali wolontariusze. Całość organizacji stała na bardzo wysokim poziomie: boiska były dobrze przygotowane, statystyki prowadzono elektronicznie na bieżąco, na boisku głównym znajdowały się dwa telebimy informujące kibiców w bardzo klarowny sposób o przebiegu spotkania – łącznie z wyszczególnieniem zawodników kolejno rzucających w shoot-outach. Bardzo sprawnie zarządzano także tłumem ludzi oczekującym na wejście na trybuny. Pomoc Argentyńskiej Federacji Piłki Ręcznej była nieoceniona.
Jesteśmy bardzo dumne, że miałyśmy zaszczyt prowadzić mecz otwarcia i łezka się w oku kręci, że to Polki pierwsze dmuchnęły w gwizdek na IO 😉 Dużym wyróżnieniem było również sędziowanie półfinału mężczyzn Chorwacja – Hiszpania. To są młodzi zawodnicy, ale mają świetnych trenerów i duże tradycje plażówkowe w swoich ojczyznach. Nie ma wątpliwości, że uczą się od najlepszych. Pokazali to w tym meczu, bo o awansie do finału zdecydowały emocjonujące shoot – outy.
Mamy nadzieję, że świat zobaczył jaki potencjał drzemie w piłce ręcznej plażowej i zakochał się w niej, tak jak my zakochałyśmy się wiele lat temu. Wierzymy, że plażówka pojawi się w Tokio w 2020 roku jako sport pokazowy oraz w Paryżu w 2024 roku jako pełnoprawna dyscyplina letnich IO.
Dziękujemy wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki i wysyłali dobre słowa!
Edyta Jaworska i Ania Gaweł